Nowenna Pompejańska w intencji przebłagania za grzechy aborcji – link do zapisów

Nowenna: „Przebacz nam Panie wszelkie grzechy aborcji:
przyzwalanie, milczenie, ustawy, namowy i zabiegi! 

w dniach 1 maja – 23 czerwca 2024
Św. Ojciec Pio powiedział: „gdyby przynajmniej przez jeden dzień nie popełniano grzechów przeciwko rodzącemu się życiu, w zamian Bóg dałby światu pokój i ustanie wszelkich wojen”

Link do zapisów: kliknij/

Opublikowano Wydarzenia | 58 Komentarzy

„Ty jesteś moją zgubą”czyli śladami nauczania ks. G. Amortha – Archanioł Michał przeszywa mieczem przekleństwo

„Gubisz mi ich wszystkich, jesteś moją zgubą!”
wykrzyknął wielokrotnie Szatan w trakcie

posługi s. Angeli Musolesi

Ksiądz Amorth (1925–2016) przez wiele lat był oficjalnym egzorcystą Watykanu i diecezji rzymskiej, a także założycielem i wieloletnim przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów. Jego nauczanie stanowi cenną pomoc w walce duchowej zarówno dla egzorcystów i posługujących modlitwą uwolnienia i uzdrowienia, jak i dla osób dręczonych demonicznie oraz ich bliskich.

Siostra Angela, która przez 28 lat współpracowała z ks. Gabriele, w swojej najnowszej książce przeprowadza nas przez tajemnice walki z siłami ciemności, odwołując się do nauczania ks. Amortha oraz doświadczenia swojej posługi. Autorka chce „zanosić radość Bożą jak największej liczbie osób”. Podkreśla, że tylko pełne zaufanie w moc Chrystusa Zmartwychwstałego i Jego współczującą miłość daje nadzieję na zwycięstwo nad osobowym złem. W tej duchowej walce naszą wielką pomocą i wspomożycielką jest Matka Boża – szczególnie gdy poświęcimy się Jej Niepokalanemu Sercu.

Z książki dowiemy się:
• Jakie mogą być przyczyny opętania.
• Jak przeciwdziałać atakom demonicznym.
• W jaki sposób uwalniać siebie i innych od działania złego ducha.

Ta książka to drogowskaz dla tych, którzy szukają światła w mroku, i inspiracja dla tych, którzy chcą odnaleźć siłę w modlitwie

s. Angela Musolesi
tercjarka franciszkańska, była prawniczka, autorka i współautorka książek z dziedziny duchowości, m.in. Egzorcysta WatykanuOn żyje!Z Jezusem pokonać złego ducha; członkini Papieskiej Międzynarodowej Akademii Mariologicznej; założycielka stowarzyszenia „Dzieci Światłości” („I fi gli della Luce”, http://www.ifi glidellaluce.it), które służy wsparciem duchowym i materialnym osobom najbardziej uciemiężonym; przez wiele lat współpracowała ze słynnym egzorcystą ks. Gabriele Amorthem.

Toczymy wojnę. Wiem o tym dobrze, przekonałam się o tym naocznie i duchowo. Dlatego też, jako córka Stwórcy całego wszechświata, pragnę ukazywać moc Boga i Jego władzę na ziemi, Jego panowanie: Omnia instaurare in Christo (Wszystko odnowić w Chrystusie).
s. Angela Musolesi 

fragment książki:
fragment spisu treści

Opętanie na skutek klątw i przekleństw .
1. Zaklęte mikstury w żołądku 
2. Rytuały voodoo 
3. Przekleństwo rzucone na małżeństwo 
4. Przekleństwa rzucone w zagłębienia za uszami 
5. Przekleństwa rzucone na kość krzyżową
6. Pakty i przymierza z diabłem 
7. Pieczęcie (sigile) i śluby satanistyczne 
8. Czarne msze i ofiarowanie Szatanowi 
9. Rytuał marionetki 
10. Inne rytuały satanistyczne 
Dręczenie, nawiedzenie, obsesje demoniczne 
1. Dręczenie 
2. Obsesje demoniczne 
3. Nawiedzenia

Musimy zakasać rękawy! 
1. Diabeł czyta w myślach, a św. Michał Archanioł mu to uniemożliwia
2. Archanioł Michał przeszywa mieczem przekleństwo
3. Przeklęte źrenice oczu
4. Zakłócenia telefoniczne
5. Zły duch chciał mnie opluć
6. Wiele korzyści dzięki innowacyjnym metodom

Sakramentalia a uzdrowienie z chorób
1. Silna pokrzywka
2. Brak miesiączki
3. Rak piersi .
4. Przypadek jedyny w swoim rodzaju

Diabeł czyta w myślach, a św. Michał Archanioł
mu to uniemożliwia

Pewne małżeństwo zostało już prawie zniszczone przez złego ducha, który sprawił, że żona miała umiejętność czytania w cudzych myślach. Pozwalało to demonowi na czytanie w myślach jej męża. Dzięki temu wiedział na przykład, że mąż chciał kupić różaniec, bo poprzedni żona zerwała ich synowi z szyi. Podczas gdy modliłam się przez telefon nad mężem, żeby uwolnić małżeństwo, diabeł za sprawą żony usiłował zakłócić modlitwę, wpływając na moje myśli i utrudniając mi znalezienie rozwiązania. Domyśliłam się, o co chodzi, dlatego poprosiłam św. Michała Archanioła: „Święty Michale, proszę, przyjdź mi z pomocą i strzeż moich myśli, aby diabeł mi ich nie mącił”. Wtedy ten „kretyn” odezwał się: „Nie słyszę was, nie słyszę was, mówcie głośniej!”. Wstawiennictwo św. Michała Archanioła uniemożliwiło złemu duchowi czytanie w moich myślach.

Archanioł Michał przeszywa mieczem przekleństwo

Raz podczas modlitwy uwolnienia pod natchnieniem Ducha Świętego poprosiłam św. Michała Archanioła, aby przebił swoim mieczem przekleństwo w ciele tej osoby. Wtedy „kretyn” odpowiedział mi na to tymi słowami: „Ty cholero! Ty i ten tam, z tym mieczem, wszystko mnie pali przez niego, kiedy mnie przebija”.
Niech żyje św. Michał Archanioł!

Przeklęte źrenice oczu

Zadzwoniła kiedyś do mnie pewna kobieta w sprawie problemu rodzinnego. Okazało się, że jakaś wiedźma rzuciła na nich przekleństwo na polecenie ciotki, która zazdrościła im szczęśliwego życia. Jednak tej rodzinie brakowało wiary, nie chodzili na Mszę Świętą ani się nie spowiadali. 
W pewnym momencie ich szczęście prysło. Prosperujący zakład spożywczy, który zapewniał im utrzymanie, zaczął podupadać i stracili swój rodzinny spokój. Poprosiłam, aby od razu zaczęli odmawiać modlitwę uwolnienia dostępną na naszej stronie internetowej. Potem zaczęłam modlić się nad nimi przez telefon. Podczas modlitwy mąż odczuwał tylko ból głowy, żona również miała te same objawy, ale dodatkowo czuła ból na twarzy. Wezwałam więc Ducha Świętego, prosząc, aby zstąpił na nią i aby przeniknął całe jej ciało. Nie było widać specjalnej reakcji, ale kobieta powiedziała, że miała zimne dreszcze.
W głowie usłyszałam głos, który powtarzał mi: „Źrenice, źrenice”. Poprosiłam więc Ducha Świętego, aby zstąpił na źrenice tej kobiety, i w tym momencie miała ona tak silną manifestację, że aż powiedziała mi: „Przestań! Przestań!”. Dalej skoncentrowałam więc modlitwę na uwolnieniu małżeństwa i źrenic kobiety. Na koniec rodzina została uwolniona i powróciła do wiary. Teraz prowadzą życie sakramentalne, zgodnie z wolą Bożą, a ich zakład zaczął z powrotem prosperować.

O książce: kliknij

Opublikowano Aktualności | 15 Komentarzy

W dzisiejszych „Rozmowach niedokończonych” wystąpi s. Angela Musolesi współpracownica śp. Gabriela Amortha

Już dzisiaj (9.05) o g. 18:15 w programie „Rozmowy niedokończone” TV Trwam będziecie mogli posłuchać S. ANGELI MUSOLESI, która przez wiele lat współpracowała ze słynnym egzorcystą ks. Gabriele Amorthem -„egzorcystą Watykanu”

Angela jest autorką i współautorka książek z dziedziny duchowości, m.in. „Egzorcysty Watykanu”, „On żyje!, Z Jezusem pokonać złego ducha” oraz najnowszej książki „TY JESTEŚ MOJĄ ZGUBĄ. Śladami nauczania ks. Gabriele Amortha”.

Dzisiejsze rozmowy z s. Angelą Musolesi, wieloletnią asystentką
śp. egzorcysty ojca Gabriela Amortha
https://tv-trwam.pl/epg/audycja/prg.155729-tv-trwam-cvk-240509181521

lub kliknij na zdjęcie:

Opublikowano Aktualności | 15 Komentarzy

15-cie czwartków ku czci św. Rity przed Jej świętem 22 maja – Czternasty czwartek

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kontynuujmy wspólne odprawienie 15-tu czwartków ku czci św. Rity (przed Jej świętem  22 maja). W tym roku (2024) piętnaście czwartków ze św. Ritą będzie mieć formę krótkich rozważań o miłości Boga i bliźniego z tekstów św. Augustyna. Będziemy się modlić w każdy czwartek – od 8 lutego

Ja od siebie zalecam uczestniczenie w czwartki we Mszy św. i przyjęcie Komunii św. (chorzy – Komunia duchowa)

„Dlaczego Pismo święte tak często mówi o miłości braterskiej? Podobnie jak ogień, który ogarnia najpierw najbliżej położone rzeczy i stąd rozszerza się na dalsze, tak samo jest z miłością. Bliższy jest ci brat niż ktoś nieznany. Rozciągnij swą miłość na najbliższych, abyś mógł następnie pokochać także nieprzyjaciół. Wszelka miłość ma w sobie życzliwość względem tych, których się kocha. Nawet, gdy nie możesz nic dać drugiemu, wystarczy mu wówczas sama życzliwość. Czy potrafisz z życzliwością myśleć i odnosić się do najbliższych?”.
św. Augustyn

Panie, Ty wciąż przypominasz mi o tym, abym kochał osoby mi najbliższe. Nie potrzeba do tego wielu słów, ale przede wszystkim życzliwej obecności. Daj mi ogień Ducha Świętego, który na nowo rozpali moje serce prawdziwą miłością. Święta Rito, swoją cierpliwością i codzienną modlitwą wyprosiłaś nawrócenie swojemu mężowi. Naucz mnie kochać w cichości tych, których Bóg postawił przy mnie. Pomóż mi dzielić się z nimi tym, co posiadam i szukać wciąż nowych sposób okazywania im życzliwości. Amen. 

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Święta Rito, naucz nas kochać!

Za: https://ogrod.augustianki.pl/modlitwy/15-czwartkow-2022/czwartki-ze-sw-rita-2-2022/

Opublikowano Aktualności | 2 Komentarze

8 maja – rocznica objawień św. Michała Archanioła, uroczystość św. Stanisława biskupa, Pompeje, Radecznica i nie tylko…

8 maja to ważna data dla katolika: tak wiele ważnych wydarzeń, że wymienię je najpierw w punktach:
– uroczystość św. Stanisława,
– Suplika do Królowej Różańca św. w Pompejach,
– objawienie św. Michała Archanioła w Gargano we Włoszech,
– dzień urodzin św. Charbela,
– objawienie św. Antoniego w Radecznicy
słynne „Non possumus” Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego

Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika,
Głównego Patrona Polski –
  kliknij

Kościół katolicki obchodzi dziś uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski. Jan Paweł II nazwał go „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.

Biskup krakowski był gorliwym duszpasterzem. Zginął z ręki króla Bolesława Śmiałego, kiedy sprawował Mszę świętą w kościele św. Michała na Skałce. Jego ofiara przyczyniła się do zainicjowanie tradycji niezależności Kościoła od władz państwowych i budowy jego samodzielnego autorytetu w życiu publicznym, która w Polsce była kontynuowana przez kolejne wieki, w odróżnieniu od wielu innych krajów.

Św. Stanisław ze Szczepanowa urodził się ok. 1030 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 1060 roku, a dwanaście lat później, po śmierci biskupa Lamberta około 1070 roku został biskupem Krakowa. Dał się poznać jako pasterz gorliwy i bezkompromisowy. Konflikt, który wybuchł pomiędzy królem Bolesławem a bp. Stanisławem – jego powód do dziś nie jest w pełni jasny. Chodziło zapewne o krytykę za strony biskupa niemoralnego życia monarchy oraz o obronę poddanych przed jego surowością i brutalnością Rządów.

Modlitwa

Boże, za cześć którego święty biskup Stanisław poległ z ręki bezbożników, spraw, prosimy, aby wszyscy jego pośrednictwa wzywający, próśb swoich zbawiennego dostąpili skutku. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.
Źródło: kliknij

W Święto Sanktuarium w Pompejach (8 maja), zachęcamy
do odmówienia Supliki do Królowej Różańca
 
 

8 maja, przypada rocznica położenia kamienia węgielnego pod budowę nowego kościoła w Pompejach. Na tę pamiątkę co roku w ten dzień, jak i w święto Królowej Różańca Świętego, wierni pod przewodnictwem księdza, po całonocnym czuwaniu, odmawiają w południe modlitwę ułożoną przez bł. Bartola Longa, zwaną Supliką do Królowej Różańca.

O, błogosławiony różańcu Maryi,
słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem;
więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami;
wieżo ocalenia od napaści piekła;
bezpieczny porcie w morskiej katastrofie!
Nigdy cię już nie porzucimy.
Będziesz nam pociechą w godzinie konania.
Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia.
A ostatnim akcentem naszych warg
będzie Twoje słodkie imię,
o Królowo Różańca z Pompei,
o Matko nasza droga,
o Ucieczko grzeszników,
o Władczyni,
Pocieszycielko strapionych.
Bądź wszędzie błogosławiona,
dziś i zawsze, na ziemi i w niebie!

Tekst supliki: suplika-do-krolowej-rozanca-swietego

Dnia 8 maja 490 r. w Gargano
we Włoszech objawił się św. Michał Archanioł

Święty Michale Archaniele!
Broń nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

W dniu dzisiejszym wspominamy też rocznicę
urodzin Św. Charbela (urodził się 8 maja 1828 roku)

Był on piątym dzieckiem Antouna Zaarour Makhloufa i Brygitty Chidiac. Miał dwóch braci i dwie siostry. Na chrzcie świętym, który miał miejsce 16 maja 1828 roku otrzymał imię Józef. Jego rodzina była bardzo uboga i utrzymywała się z pracy na własnym skrawku ziemi. Największym ich bogactwem były szacunek do pracy i wiara. Życie religijne Józefa i jego rodzeństwa, podobnie jak to ma miejsce w wielu współczesnych rodzinach, było kształtowane przez matkę. Rozmowa z Bogiem w samotności należała do jej ulubionych, jednak jako kochająca matka gromadziła swoje dzieci na wieczornym pacierzu. Klęczeli wszyscy a pośrodku nich była obecna w swej ikonie Matka Najświętsza. Podczas modlitwy zapalano kadzidło, które napełniało ten ubogi dom swoim pięknym zapachem. Centrum jej pobożności stanowiła Eucharystia, na którą zabierała swoje dzieci, również te będące jeszcze niemowlętami.
Modlitwa:
Św. Charbelu, Ty który urodziłeś się i wychowałeś się w tak religijnej rodzinie prosimy Cię za naszymi rodzinami, aby były mocne wiarą, by modlitwa rodzinna żyła w naszych domach. Amen

Św. Antoni objawia się Szymonowi Tkaczowi na “Górze Łysej” 

 

 

 

 

 

 

 

 

Historia objawień rozpoczyna się 8 maja 1664 r. To właśnie wtedy w malowniczej scenerii Roztocza, pośród pięknych krajobrazów, po raz pierwszy w historii Polski objawił się św. Antoni. Ukazał się on na Łysej Górze, u stóp której leży wieś Radecznica. Świętego ujrzał ubogi jej mieszkaniec, trudniący się tkactwem Szymon. Historyczne źródła i tradycyjne przekazy zgodnie utrzymują, iż Szymon Tkacz (tak będzie on później nazywany) otrzymał łaskę rozmowy ze świętym. W kilku objawieniach św. Antoni wyrażał życzenie, aby na Łysej Górze powstała świątynia. Święty zapewniał, że gromadzący się tutaj jego czciciele otrzymają od Boga liczne łaski. U stóp góry, przy źródłach wodnych objawienia się powtórzyły. Tradycja podaje, że św. Antoni błogosławił wodę, dzięki której wierni dostąpili wielu uzdrowień. Zadaniem Szymona było przekonać odpowiednie władze kościelne i zacniejszych mieszkańców okolic o autentyczności objawień, a także skłonić do wypełnienia pragnień Świętego
Czytaj więcej: www.radecznica.bernardyni.pl

Non possumus !

70 lat temu, 8 maja 1953 r. Episkopat Polski przyjął memoriał odpowiadający na próby podporządkowania Kościoła katolickiego władzom komunistycznym. W jego ostatnich słowach biskupi stwierdzali: „Rzeczy Bożych na ołtarzu cesarza składać nam nie wolno. Non possumus! (Nie możemy)”

9 lutego 1953 r. ogłoszony został dekret Rady Państwa o „tworzeniu, obsadzaniu i znoszeniu duchownych stanowisk kościelnych”. Dawał on przedstawicielom władzy komunistycznej w Polsce prawo kontrolowania oraz unieważnienia każdej nominacji i aktu jurysdykcyjnego Kościoła. Stwarzał również możliwość zastępowania wiernych Kościołowi duchownych posłusznymi reżimowi „księżmi – patriotami”.

Miał być przełomowym punktem ofensywy przeciwko Kościołowi i doprowadzić do jego podporządkowania władzom komunistycznym, podobnie jak powołanie w styczniu 1953 r. osobnego – XI – Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego zajmującego się Kościołem. Dekret był sprzeczny zarówno z obowiązującą konstytucją, jak i porozumieniem zawartym w 1950 r. między rządem i Episkopatem.

Prawo decydowania o sprawach wewnętrznych Kościoła przez władze państwowe obowiązywało już wówczas we wszystkich krajach podporządkowanych Związkowi Sowieckiemu. Za: gosc.pl

Opublikowano Aktualności | 74 Komentarze

Ks. Stefano Gobbi (książka z imprimatur) – Matka Boża o znaku bestii na ręce i na czole

Fragment książki  śp. ks. S. Gobbiego „Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej”, wyd. Vox Domini, Katowice 2016

Znamię na czole i na ręce

a Dziś jest święto narodzenia waszej Niebieskiej Mamy, Moi umiłowani i synowie poświęceni Mojemu Niepokalanemu Sercu. Przeżywajcie je w radości i pokoju, w ciszy i na modlitwie, w ufności i w dziecięcym oddaniu.
b Jesteście małymi dziećmi waszej Mamy – Dziecka. Jesteście częścią Mojego potomstwa i mocnym punktem Mojego zwycięskiego planu. Formujecie drogocenny wieniec czystości, miłości i pokory wokół kołyski, w której jestem położona.
c Pozwólcie, żebym was karmiła i wychowywała. Pozwólcie Mi się ulegle prowadzić. Pozwólcie Mi się oznaczyć Moją matczyną pieczęcią.
d To są czasy, w których zwolennicy tego, który sprzeciwia się Chrystusowi są znaczeni jego znamieniem na czole i na ręce.
e Znamię na czole i na ręce wyraża całkowitą zależność tego, kto je nosi. Znak ten wskazuje wroga Chrystusa, czyli antychrysta. Noszenie jego znamienia oznacza całkowitą przynależność oznaczonej osoby do zastępu tego, który sprzeciwia się Chrystusowi i walczy z Jego Boskim i królewskim panowaniem.
f Znamię wyciśnięte jest na czole i na ręce.
g Czoło oznacza inteligencję, umysł, siedzibę ludzkiego rozumu.
h Ręka oznacza ludzkie działanie, gdyż rękami człowiek tworzy i pracuje.
i Tak więc osoba oznaczona jest znamieniem antychrysta w swoim umyśle i w swojej woli.
j Człowiek pozwalający się oznaczyć znamieniem na czole prowadzony jest do przyjęcia doktryny negującej Boga i odrzucającej Jego Prawa, do przyjęcia ateizmu, który w obecnych czasach coraz bardziej się szerzy i upowszechnia. Człowiek ten jest więc popychany do podążania za dzisiejszymi, modnymi ideologiami, aby stał się głosicielem wszelkich błędów.
k Ten, kto pozwala się oznaczyć znamieniem na ręce, zmuszany jest do działania w sposób autonomiczny i niezależny od Boga – podporządkowując swą własną aktywność poszukiwaniu dobra jedynie materialnego i ziemskiego. Odłącza więc swą działalność od planu Ojca, który chce ją oświecać i podtrzymywać Swoją Bożą Opatrznością. Człowiek ten ucieka w swym działaniu przed miłością Syna, który z wysiłku ludzkiego czyni cenny środek odkupienia i uświęcenia. Jego aktywność pozbawiona jest mocy Ducha, który wszędzie działa, by odnowić wewnętrznie każde stworzenie.
l Człowiek oznaczony pieczęcią na ręce pracuje jedynie dla siebie, aby zgromadzić dobra materialne. Czyni z pieniądza swego boga i staje się ofiarą materializmu.
m Ten, kto jest oznaczony pieczęcią na ręce, pracuje jedynie dla zaspokojenia własnych zmysłowych pragnień. Poszukuje dobrobytu i przyjemności, pełnego zadowolenia wszystkich swych namiętności, zwłaszcza nieczystości, i staje się ofiarą hedonizmu.
n Ten, kto przyjmuje znamię na ręce, czyni z własnego «ja» centrum wszelkiego działania. Patrzy na innych jak na przedmioty użycia i wyzysku dla własnego interesu. Staje się ofiarą niepohamowanego egoizmu i braku miłości.
o Ponieważ Mój przeciwnik oznacza swym znamieniem wszystkich swych zwolenników, nadszedł i dla Mnie – waszego Niebieskiego Wodza – czas oznaczenia Moją matczyną pieczęcią wszystkich tych, którzy poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu i stanowią część Mojego zastępu.

p Wyciskam Moją pieczęć na waszych czołach najświętszym znakiem Krzyża Mojego Syna Jezusa. Otwieram w ten sposób ludzki umysł na przyjęcie Jego Bożego Słowa, na miłowanie go, życie nim. Prowadzę was do powierzenia się w pełni Jezusowi, który wam je objawił. Czynię was dziś odważnymi świadkami wiary. Tym, którzy oznaczeni są na czołach bluźnierczym znamieniem, przeciwstawiam Moich synów – oznaczonych Krzyżem Jezusa Chrystusa.

q Następnie porządkuję całe wasze działanie, aby przynosiło najdoskonalszą chwałę Trójcy Przenajświętszej. W tym celu wyciskam na waszych rękach Moją pieczęć, którą jest znak Ojca, Syna i Ducha Świętego.
Przez znak Ojca wasze ludzkie działanie podporządkowuje się i całkowicie współpracuje z planem Bożej Opatrzności, która i dzisiaj przygotowuje wszystko dla waszego dobra.
Przez znak Syna wszystko, co czynicie, zostaje głęboko włączone w tajemnicę Jego Boskiego Odkupienia.
Przez znak Ducha Świętego cała wasza działalność otwiera się na Jego potężną moc Uświęcenia – tchnącą wszędzie jak potężny Ogień, aby odnowić od podstaw cały świat.

r Moi najmilsi synowie – w tym dniu, w którym zgromadzeni z miłością wokół Mojej kołyski świętujecie dzień ziemskiego narodzenia waszej Niebieskiej Mamy – pozwólcie się wszyscy oznaczyć na czołach i na rękach Moją matczyną pieczęcią.

Fatima (Portugalia), 15.09.1989 Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej.  Polecamy stronę www.gobbi.pl

*****

*****
Ks. Dominik Chmielewski w tym samym temacie

„…Charakterystyczną cechą, która będzie w Kościele wielkiej nierządnicy będzie to, że będą adorować bestię mówiącą w obrazie, a będzie to spowodowane przez noszenie znamienia bestii na czole i na ręku.

Zanim zaczniemy jakieś teorie o jakiś chipach pamiętajcie zawsze: PISMO TŁUMACZYMY PRZEZ PISMO. W Piśmie św. czoło jest symbolem myślenia, ręka jest symbolem działania.

Ci, którzy mają znamię bestii na czole i na ręku charakteryzują się tym, że adorują obraz bestii, adorują bestię mówiącą w obrazie. Myślę sobie, jak św. Jan mógł 2000 lat temu widząc proroczo finalizację czasów ostatecznych opisywał obraz i bestię, która mówi w obrazie. To jest twój mały obraz: twój telefon, ten duży obraz-twoja plazma na ścianie, w każdym mieszkaniu dzisiaj, każdego człowieka na świecie i adoracja bestii mówiącej w obrazie.

Przeciętna rodzina spędza 5,6,7,8 godzin dziennie przed telewizorem, w swoim laptopie, telefonie. Adorujemy bestię dzieci. Dlatego myślimy jak bestia i robimy to, co nam każe bestia. Od 2020r. w szczególny sposób jesteśmy programowani przez bestię, przez mass media. Robimy to, co nam mówią i myślimy tak jak nas programują…”

Opublikowano Aktualności | 53 Komentarze

O. Gabriele Amorth: Liczba osób opętanych wzrasta, ale możemy ustrzec się wpływu działań demona – Jak? Czytaj!

O. Gabrielle Amorth: Liczba osób opętanych wzrasta! 
Do takiego stwierdzenia skłania mnie niego zwiększenie popularności przesądów i wzrost liczby osób, które oddają się różnym formom okultyzmu (seansom spirytystycznym, magii) i które przyłączają się do sekt satanistycznych. Obserwujemy gwałtowny rozwój tych trzech form, w konsekwencji zwiększa się też liczba osób opętanych lub doświadczających w inny sposób wpływu działania demona
Co można zrobić, żeby się przed tym ustrzec?
Co można zrobić, żeby się ustrzec? MODLITWA! MSZA ŚWIĘTA! SAKRAMENTY! Wzywanie Madonny! Otocz mnie swoim płaszczem, Maryjo! Wiele razy zły duch powiedział do mnie: „Tobie nic nie możemy zrobić, jesteś zbyt chroniony!”. Chroniony płaszczem Madonny. Trzeba mieć zaufanie do Boga i do Madonny. Demon jest przegrany, nie ma potrzeby się go bać. To on się nas boi.

Z książki: o. Gabriele Amorth Egzorcysta Watykanu wyd. Esprit

W jaki sposób został ksiądz egzorcystą?
Byłem akurat u kardynała Polettiego, którego odwiedzałem co jakiś czas; zabawiałem go moimi żartami, uważając się za dowcipnego. W trakcie rozmowy dowiedziałem się, że ojciec Candido Amantini, którego znałem, nie czuł się dobrze i potrzebował kogoś do pomocy. Kardynał zaczął coś pisać na kartce – mianował mnie na asystenta ojca Amantiniego, nie biorąc wcale pod uwagę moich protestów.

Bycie egzorcystą to szczęście czy nieszczęście?
Moim zdaniem to wielkie szczęście będące dopełnieniem posługi kapłańskiej, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Ewangelii Jezus mówi: „Głoście Ewangelię, wypędzajcie złe duchy, uzdrawiajcie chorych”.

(…) Czy istnieją formy opętania spowodowane obciążeniem pokoleniowym, tzn. takie, które ktoś „dziedziczy” po swoich przodkach?
To wciąż otwarty problem, który zrodził się po publikacji książki Kennetha McAlla Uzdrowienie więzi rodzinnych *. Wcześniej nikt o tym nigdy nie wspominał. To kwestia, która jest obecnie rozważana: nie można tego przyjąć na słowo ani dać jednoznacznej odpowiedzi.

Z pewnością jednak opętanie może mieć źródło w czyimś postępowaniu. Czy mógłby ksiądz przytoczyć przykłady środków lub działań, które mogą doprowadzić do opętania?
Większość opętań powstaje wskutek rzuconych uroków: klątw, czarów, złego spojrzenia, rytuałów voodoo, makumby – tymi narzędziami posługuje się zły duch. Opętanie może też być konsekwencją naszych błędów: kto oddaje się jakimś formom okultyzmu, wystawia się na ryzyko opętania. Podstawowymi formami okultyzmu są magia (gdy ktoś zwraca się do magów z prośbą o rzucenie uroku itp.), spirytyzm (seanse spirytystyczne, również z nagrywaniem lub z pismem automatycznym), satanizm, a także wróżenie z kart. Kto oddaje się którejkolwiek z tych praktyk, otwiera drzwi Szatanowi i wystawia się na ryzyko opętania. Nie następuje ono automatycznie w każdym przypadku, ale może się zdarzyć. Zatwardziałość w grzechu niemająca związku z żadnymi formami okultyzmu może również być przyczyną opętania, jak w przypadku Judasza Iskarioty.
Czasem Bóg dla dobra duszy zezwala na cierpienie spowodowane przez nadzwyczajne działanie złych, jak w przypadku niektórych świętych. Święty Jan Chryzostom nazywał Szatana „uświęcającym dusze”. Oczywiście zły duch pełni tę rolę wbrew własnej woli.

Seminaria nie przygotowują do wykonywania posługi egzorcysty, chociaż powoli coś się zaczyna zmieniać, np. znane Papieskie Ateneum rzymskie zorganizowało trzymiesięczny kurs dla egzorcystów. Niestety jest to wyjątek, zazwyczaj w seminariach nie mówi się o złych duchach i demonologii, nie kształci się też duchownych na egzorcystów. Dlaczego według księdza tak jest?
Wynika to z zaniedbań. W De Deo Creante* powinno mówić się o stworzeniu aniołów, o próbie, której zostali poddani, i o ich buncie wobec Boga. W Traktacie teologii moralnej powinno się też mówić o grzechu okultyzmu, a w teologii spirytualnej – również o opętaniu diabelskim i o egzorcyzmach.

Orzekł ksiądz kiedyś, że wzrasta liczba osób opętanych. Co skłania księdza do takiego stwierdzenia?
Skłania mnie do niego zwiększenie popularności przesądów i wzrost liczby osób, które oddają się różnym formom okultyzmu (seansom spirytystycznym, magii) i które przyłączają się do sekt satanistycznych. Obserwujemy gwałtowny rozwój tych trzech form, w konsekwencji zwiększa się też liczba osób opętanych lub doświadczających w inny sposób wpływu działania demona.

Co można zrobić, żeby się przed tym ustrzec?
Co można zrobić, żeby się ustrzec? MODLITWA! MSZA ŚWIĘTA! SAKRAMENTY! Wzywanie Madonny! Otocz mnie swoim płaszczem, Maryjo! Wiele razy zły duch powiedział do mnie: „Tobie nic nie możemy zrobić, jesteś zbyt chroniony!”. Chroniony płaszczem Madonny. Trzeba mieć zaufanie do Boga i do Madonny. Demon jest przegrany, nie ma potrzeby się go bać. To on się nas boi. Przyszedł mi na myśl pewien epizod z życia św. Teresy z Lisieux. Gdy była jeszcze małą dziewczynką, miała pewien sen. Wychodziła z domu, a na środku podwórka stała studnia. Kiedy podeszła bliżej, zobaczyła, że przy studni siedzą cztery diabły i na nią patrzą. Nie mogła się zdecydować – uciec czy iść naprzód? Zdecydowała jednak iść do przodu i zauważyła, że im dalej szła, tym bardziej diabły się bały, tak że w końcu wszystkie cztery rzuciły się do studni.
Świętej Teresie z Ávila przydarzyło się coś jeszcze dziwniejszego. Wielokrotnie zjawiały się przed nią złe duchy. Doświadczała również objawień Jezusa i Maryi; była ona rzeczywiście świętą doświadczającą nadzwyczajnych łask. Pewnego razu, gdy ukazały jej się złe duchy, chwyciła krucyfiks i powiedziała: „Ja jestem z Jezusem. Dlaczego mam się bać demonów? Szatanie, piekło całe, wyjdźcie mi naprzeciw, jeśli macie odwagę!”. Rozejrzała się wokoło i zobaczyła, że żaden demon się nie poruszył. Święta Teresa opowiada, że od tamtej chwili nigdy więcej nie bała się już demona. A gdy czasem jeszcze złe duchy jej się ukazywały, miała wrażenie, że to one się jej bały. To jest przewaga chrześcijan. Zatem: miejmy odwagę i pewność, że to demon boi się nas, jeśli jesteśmy z Jezusem. Oczywiście, jeśli nie żyjemy z Jezusem Chrystusem, to wtedy demon może się nas nie bać. Jeśli jednak jesteśmy z Jezusem Chrystusem, jesteśmy zwycięzcami, ponieważ Jezus pokonał Szatana.

Istnieją egzorcyści utrzymujący, że opętanie jest niczym innym, jak tylko najwyższym stadium dręczenia, że tak naprawdę demon nie może nikogo opętać.
Czasami używamy słów bez świadomości ich znaczenia. Ja staram się zawsze wyjaśniać, co rozumiem pod określonymi pojęciami, takimi jak nawiedzenie czy opętanie. Należałoby nadać właściwe znaczenie każdemu z tych pojęć. Staram się to robić, aby wyrażać się jasno. 

Może więc ksiądz podać mi dokładną definicję każdego z tych terminów?

Opętanie: gdy odnosi się wrażenie, że demon jest wewnątrz człowieka i działa, posługując się jego częściami ciała oraz ustami.
Dręczenie: gdy ktoś doświadcza bolesnych dolegliwości wywołanych przez złego ducha. Na przykład Ojciec Pio i Proboszcz z Ars nie byli opętani, lecz dręczeni przez demona.
Obsesja: gdy ktoś ma różnego typu obsesyjne myśli i nie może ich przezwyciężyć, np. myśli, które prowadzą do znienawidzenia życia i próby samobójstwa.
Nawiedzenie: odnoszę to pojęcie to szkód, które demon wyrządza domom, rzeczom i zwierzętom.

Ksiądz Giovanni Battista Proja w swojej książce utrzymuje, że osoby, które zamiast kierować się ku Bogu, podążają za mamoną, tzn. stawiają pieniądz na pierwszym miejscu, w momencie, gdy chcą zmienić życie i podążać drogą wskazaną przez Boga, nawrócić się, muszą okazać żal za grzechy, odbyć spowiedź, a często także poddać się egzorcyzmom.
Czy uciekanie się do egzorcyzmów nie jest w takich przypadkach przesadą?
Nie, nie jest. Egzorcyzm może być w takich przypadkach uzasadniony. Święty Alfons Maria Liguori mówi wręcz, że gdy do spowiedzi przystępuje osoba, którą spowiednik zna i wie, że ma ona zakorzenione nawyki do pewnego rodzaju grzechów, wskazane jest przed spowiedzią odprawienie w myślach krótkiego egzorcyzmu.

Czy pamięta ksiądz egzorcyzm szczególnie trudny, gdy demon bardzo księdza dręczył przed opuszczeniem danej osoby?
Było wiele takich przypadków. Mogę wymienić epizod z pewnym toskańskim mechanikiem, nazwijmy go – powiedzmy – Umberto. Podczas egzorcyzmów musiało go mocno trzymać sześciu mężczyzn. Do pomieszczenia, w którym je odprawiałem, musiał być wnoszony, bo gdy tylko zbliżał się do mojego domu, demon od razu go opętywał. Kiedy wychodził po egzorcyzmie, był spokojny, pogodny i szczęśliwy. Był to trudny przypadek, pełen ciekawych, dziwnych wydarzeń. Kiedyś na przykład, gdy znajdował się na zapleczu swojego warsztatu (był mechanikiem i miał własny warsztat samochodowy mieszczący się na parterze budynku), nagle usłyszał zamykające się drzwi i hałas wydany przez ciężki przedmiot blokujący wyjście. Była to szafa ze wszystkimi żelaznymi narzędziami, bardzo ciężka. Potem znów usłyszał hałas – kolejny ciężki przedmiot rzucony o szafę: samochód, nad którym akurat pracował! Został więc uwięziony na zapleczu. Na szczęście miał przy sobie telefon komórkowy, zadzwonił po przyjaciela. Ten, z pomocą jeszcze jednego znajomego, usunął przeszkody i uwolnił go. 

Co ksiądz ma na myśli, mówiąc, że gdy ten człowiek przychodził do księdza, demon go brał go w posiadanie: był tak owładnięty szałem?
Wielokrotnie zdarza się, że osoby opętane, zbliżając się do mojego domu, jeszcze zanim wejdą, stają się oszalałe albo trzeba je wnosić. Później wychodzą spokojne, dziękując mi.

Czy ofiarami opętania mogą być również duchowni?
Tak, każdy może zostać opętany przez diabła.

O książce: kliknij

Opublikowano Czytelnia | 18 Komentarzy

O. Eliasz: Szatan szaleje na całego. Jeśli nie zaniechamy aborcji i profanacji to zginą nas miliony!

Homilia z 3 maja 2024 roku wygłoszona w uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski!

Musisz wysłuchać jej w całości i już od dziś, od tej pory żyć i pracować na swoją wieczność: albo na wieczne szczęście, albo na wieczne potępienie, gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów!

Z Psalmu 94:

Pomnijcie, głupcy w narodzie! Kiedy zmądrzejecie, bezrozumni? (…) Bóg mój skałą ucieczki. A tamtym za ich niegodziwość zapłaci; i zgubi ich własna złośliwość, nasz Pan Bóg ich zgubi!

Opublikowano Aktualności | 36 Komentarzy

3 maja – dziś obchodzimy uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski!

Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski, główna Patronka Polski

Tytuł Matki Bożej jako Królowej narodu polskiego sięga drugiej połowy XIV wieku. Grzegorz z Sambora nazywa Maryję Królową Polski i Polaków. Teologiczne uzasadnienie tytułu „Królowej” pojawi się w XVII wieku po zwycięstwie odniesionym nad Szwedami i cudownej obronie Jasnej Góry, które przypisywano wstawiennictwu Maryi.
Wyrazicielem tego przekonania Polaków stał się król Jan Kazimierz, który 1 kwietnia 1656 roku w katedrze lwowskiej przed cudownym obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie. W czasie podniesienia król zszedł z tronu, złożył berło i koronę, i padł na kolana przed wielkim ołtarzem. Zaczynając od słów: „Wielka Boga-Człowieka Matko, Najświętsza Dziewico” ogłosił Matkę Bożą szczególną Patronką Królestwa Polskiego. Przyrzekł szerzyć Jej cześć, ślubował wystarać się u Stolicy Apostolskiej o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, zająć się losem ciemiężonych pańszczyzną chłopów i zaprowadzić w kraju sprawiedliwość społeczną. Po Mszy świętej, w czasie której król przyjął również Komunię świętą z rąk nuncjusza papieskiego, przy wystawionym Najświętszym Sakramencie odśpiewano Litanię do Najświętszej Maryi Panny, a przedstawiciel papieża odśpiewał trzykroć, entuzjastycznie powtórzone przez wszystkich obecnych nowe wezwanie: „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami”.

EWANGELIA
J 19,25-27

Oto Matka twoja

Słowa Ewangelii według świętego Jana
Obok krzyża Jezusa stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Akt zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, Królowej Polski

 Niepokalana Matko Jezusa i Matko moja – Maryjo, Królowo Polski! Biorąc za wzór świętego Jana Pawła II mówię dziś: cały (a) jestem Twój (a). Twojemu  Niepokalanemu Sercu zawierzam całego (ą) siebie, wszystko, czym jestem; mój umysł, serce, wolę, ciało, zmysły, emocje, pamięć, zranienia, słabości, moją przeszłość od chwili poczęcia, teraźniejszość i przyszłość wraz ze śmiercią cielesną – każdy mój krok, czyn, słowo i myśl. Twojemu Niepokalanemu Sercu zawierzam także moją rodzinę i wszystko co posiadam. Tobie oddaję wszystkie moje prace, modlitwy i cierpienia.

Ty, najlepsza Matko chroń mnie i moich bliskich od złego. Upraszaj nam łaski potrzebne do przemiany i uzdrowienia. Prowadź po drogach życia i posługuj się nami do budowania Królestwa Twojego Syna Jezusa Chrystusa – jedynego Zbawiciela świata, od którego pochodzi wszelkie dobro, prawda i życie. Amen.

Imprimatur: bp Jan Wątroba, Częstochowa, 2.10.2008 roku, L Dz. 807

Opublikowano Aktualności | 25 Komentarzy

15-cie czwartków ku czci św. Rity przed Jej świętem 22 maja – Trzynasty czwartek

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kontynuujmy wspólne odprawienie 15-tu czwartków ku czci św. Rity (przed Jej świętem  22 maja). W tym roku (2024) piętnaście czwartków ze św. Ritą będzie mieć formę krótkich rozważań o miłości Boga i bliźniego z tekstów św. Augustyna. Będziemy się modlić w każdy czwartek – od 8 lutego

Ja od siebie zalecam uczestniczenie w czwartki we Mszy św. i przyjęcie Komunii św. (chorzy – Komunia duchowa)

„Nie czyń dobra tylko po to, aby cię widziano i chwalono. Nie tam powinien być cel twojej radości. To jest niczym. Ten niech będzie w tobie chwalony, który przez ciebie działa. Czyń wszystko na chwałę Boga. Od ciebie pochodzi zło, od Niego zaś dobro, które wykonujesz. Ludzie często przewracają wszystko do góry nogami: gdy czynią dobrze, sobie to przypisują; gdy zaś czynią źle, oskarżają o to Boga. Pana pragną poniżyć, a siebie wywyższyć. Nie wzniosą się, lecz spadną. Ty wyznawaj, umacniając swe serce: „Ja robię źle, a On dobrze; a co czynię dobrze, od Niego pochodzi, bo sam z siebie czynię tylko źle”.
św. Augustyn

Jezu, jak często czynię coś na pokaz, aby inni mnie chwalili, albo abym przynajmniej ja miał o sobie dobre mniemanie. Tymczasem Ty kochasz mnie bezwarunkowo – nie muszę zasługiwać na Twoją łaskę. Pragnę jednak innym przekazywać Dobrą Nowinę o Twojej miłości. Jeśli uczynię cokolwiek dobrego, to jest to Twoja łaska, a nie moja zasługa. Święta Rito, ty żyłaś w prawdzie o sobie, całą ufność pokładając w Bogu. Naucz mnie na Nim opierać każde moje słowo, czyn, myśl i pragnienie. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Święta Rito, naucz nas kochać!

Za: https://ogrod.augustianki.pl/modlitwy/15-czwartkow-2022/czwartki-ze-sw-rita-2-2022/

Opublikowano Wydarzenia | 24 Komentarze

Maj – miesiąc nabożeństw ku czci Maryi. 1-ego maja: św. Józefa rzemieślnika, kult „śpiącego św. Józefa”

Nabożeństwa majowe ku czci Matki Bożej

Maj, dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku – to w Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej. W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach przydrożnych na nabożeństwach majowych, nazywanych „majówkami”. Przejeżdżając w majowy wieczór przez polskie wsie można usłyszeć pieśni maryjne. 

Za największego apostoła nabożeństw majowych uważa się jezuitę, o. Muzzarelli. W roku 1787 wydał on broszurkę, w której propagował nabożeństwo majowe. Co więcej, rozesłał ją do wszystkich biskupów Italii. Sam w Rzymie zaprowadził to nabożeństwo w słynnym kościele zakonu Al Gesu mimo, że zakon wtedy formalnie już nie istniał, zniesiony przez papieża Klemensa XIV w roku 1773. Odprawiał on również nabożeństwo majowe w Paryżu, gdzie towarzyszył papieżowi Piusowi VII w podróży na koronację Napoleona Bonaparte. Pius VII nabożeństwo majowe obdarzył odpustami. Dalsze odpusty do nabożeństwa majowego – na które składa się Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny, nauka kapłana oraz błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem – przypisał w 1859 roku papież bł. Pius IX.

Centralną częścią nabożeństwa majowego jest Litania Loretańska, jeden ze wspaniałych hymnów na cześć Maryi, w którym wysławiane są Jej wielkie cnoty i przywileje, jakimi obdarzył Ją Bóg. To piękny zbiór komplementów dla Maryi. Nie ma pewności, kiedy powstała Litania Loretańska. Prawdopodobnie jakaś jej wersja znana była już w XII wieku we Francji. Pewne jest to, że zatwierdził ją oficjalnie papież Sykstus V w 1578 r. Nazwę „Loretańska” otrzymała od miejscowości Loretto we Włoszech, gdzie była szczególnie propagowana i odmawiana prawdopodobnie od 1531 r. Przypuszcza się, że część tytułów Maryi pochodzi z wpisów w księgach sanktuarium Domku Loretańskiego.

Tekst litanii miał przedłożyć do zatwierdzenia papieżowi Grzegorzowi XIII archidiakon Guido Candiotti. 11 czerwca 1587 r. Sykstus V obdarzył „Litanię Loretańską” dwustu dniami odpustu. Kolejne odpusty przypisali do niej Pius VII i Pius XI. W 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian; te, które następowały, posiadały aprobatę Kościoła. Kiedyś w litanii było więcej tytułów, m.in.: Mistrzyni pokory, Matko Miłosierdzia czy Bramo odkupienia. Później pojawiały się inne wezwania (inwokacje): Królowo Różańca Świętego (1675), Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta (1846), Matko Dobrej Rady (1903), Królowo pokoju (1917), Królowo Wniebowzięta (1950), Matko Kościoła (1980), Królowo Rodzin (1995).

W litanii wymieniane są kolejne tytuły Maryi. Po zatwierdzeniu liturgicznej uroczystości NMP Królowej Polski, obchodzonej 3 maja, do Litanii dołączono 12 października 1923 r. wezwanie „Królowo Polskiej Korony”, przekształcone po drugiej wojnie światowej na „Królowo Polski”. Niedawno dodano i zatwierdzone nowe tytuły: „Matko miłosierdzia”, „Matko nadziei”, „Pociecho migrantów”

Maj rozpoczynamy oddaniem czci św. Józefowi,
Przeczystemu Oblubieńcowi NMP

Święty Józef, Rzemieślnik

Święty Józef był mężem Maryi. Jego postać znamy z przekazów Ewangelii. Czcimy go dwukrotnie w ciągu roku: 19 marca – jako Oblubieńca Matki Bożej, a dzisiaj – jako wzór i patrona ludzi pracujących. 1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. Odtąd tego dnia także Kościół akcentuje szczególną godność i znaczenie pracy. To wspomnienie jest wyrazem zrozumienia i poszanowania jej roli w duchowym rozwoju człowieka, a także okazją do złożenia hołdu tym jej wartościom, które pozwalają stosunki między ludźmi ją wykonującymi oprzeć na zasadach pokoju społecznego, dalekich od niezgody, gwałtu i nienawiści.

Modlitwa papieża Jana XXIII do świętego Józefa robotnika

Święty Józefie, Opiekunie Dzieciątka Jezus, przeczysty Oblubieńcze Maryi, który wypełniając wiernie swoje obowiązki, pracą rąk zarabiałeś na utrzymanie Świętej Rodziny Nazaretańskiej, weź nas w swoją opiekę, kiedy z ufnością się do Ciebie zwracamy. Ty znasz nasze potrzeby, troski, nadzieje. Ty również przeżywałeś chwile próby, doświadczenia i niepokoju. Do Ciebie się uciekamy ufni, że w Tobie znajdziemy opiekuna. 
Wśród rozlicznych zajęć codziennego życia Twoja dusza znajdowała pokój i ukojenie w głębokim zjednoczeniu z Jezusem i Jego Matką, Twojej pieczy powierzonym. Dopomóż i nam zrozumieć, że w naszych potrzebach nie jesteśmy opuszczeni, byśmy w naszej pracy też spotykali Jezusa i przy Nim trwali, podobnie jak Ty to czyniłeś. 
Uproś nam tę łaskę, by w naszych rodzinach, w zakładach i miejscach pracy, wszędzie gdzie chrześcijanin pracuje, wszystko było nacechowane miłością, cierpliwością i sprawiedliwością. Niech każdy usiłuje czynić wszystko dobrze, by kiedyś otrzymał bogactwo darów nieba. Amen

Kult „śpiącego św. Józefa”
z książki „Konsekracja św. Józefowi”

W ostatnich latach w Kościele rozwinął się kult „śpiącego św. Józefa”. Wierni nabywają figurki śpiącego świętego po to, aby go prosić o wstawiennictwo w konkretnej intencji. Wypisują intencję na kartce papieru i umieszczają kartkę pod figurką Świętego. Tak postępując, człowiek prosi św. Józefa, aby zaniósł jego intencję do Boga. Kult śpiącego św. Józefa to znakomity sposób na utrzymanie więzi z ojcem duchowym i uproszenie go o modlitwę (o sen) w swojej intencji
(…) Jeśli możesz, postaraj się o figurkę śpiącego św. Józefa. Spisz swoje intencje i powierz jego opiece. Pozwól mu, aby się porozumiał z Bogiem w twojej sprawie

Nadszedł czas św. Józefa – zawierz mu swoje życie,
ale nie bądź bałwochwalcą!

Dziś, gdy świat przeżywa kryzys, rodziny są zagrożone papież Franciszek ogłasza Rok Świętego Józefa!  Stało się to dzięki ks. Donaldowi Callowayowi, który rozpoczął pierwszy w 2000 letniej historii kościoła ruch zawierzenia św. Józefowi! Dołącz się i ty! Zawierz swoje życie św. Józefowi i doświadcz niesamowitych łask 🙏!

Święty Józef pragnie z tobą zamieszkać i brać udział w twoim życiu rodzinnym. Nawet jeśli dokądś wychodzisz, chce iść z tobą. Skoro mowa o wizerunkach św. Józefa, pozwól, że krótko ci opowiem o praktyce, która głęboko mnie porusza. Nie zakopuj figurki św. Józefa w ogrodzie, żeby sprzedać swój dom. Zakopywanie figurek św. Józefa w nadziei, że to pomoże zbyć nieruchomość, jest współczesnym wymysłem. Święta Teresa z Ávili i św. Andrzej Bessette nigdy czegoś podobnego nie robili. Figury nie są wytwarzane po to, aby je zakopywać. Przedstawiają osobę świętego i powstają w celu oddawania im czci na ziemi, a nie do zakopania w niej. 
Postaw w domu figurę św. Józefa i często się do niego módl, prosząc o pomoc w rozwiązywaniu domowych problemów, także tych związanych ze sprzedażą domu. Niczego nie zakopuj w ogrodzie.

Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. (Mt 5, 14–15)

A jeśli już to robisz, nigdy nie zakopuj rzeźby św. Józefa do góry nogami. Ludzie często stosują tę dziwaczną praktykę jako formę duchowego przekupstwa, obiecując odwrócić figurkę we właściwym kierunku tylko wtedy, gdy uda im się sprzedać swój dom. Taka praktyka jest już bardzo bliska traktowaniu figury św. Józefa jak talizmanu lub przynoszącego szczęście amuletu. Święty Józef jest twoim ojcem duchowym, a nie świecidełkiem. Nie ma potrzeby zakopywania jego figury. Mów do niego, słyszy cię.

Opublikowano Aktualności | 19 Komentarzy