Takie czasy przyszły że nawet w górach nie ma śniegu,a święta Łucja zapowiedziała nam bardzo suchy rok.Cała nadzieja w kanonizacji Jana Pawła II , awans w niebie zapewne wyda profity na ziemi w postaci błogosławieństwa deszczu,w co myślę wiary nam nie zabraknie bo na górali zawsze można liczyć.
Tu sobie przypominam jak w czasie komuny wycieczki zakładowe obowiązkowo wywoziły pracowników w góry, za granicę niechętnie puszczano więc Zakopane robiło za mekkę folkloru i egzotyki,no bo w jakim innym miejscu w Polsce spaceruje po Rynku biały miś?
A te stroje góralskie,orle pióra,tomahawki, słodziły naszą ambicję że i my od Ameryki nie gorsi i swoich Indian mamy,a Tatry od Gór Skalistych ładniejsze.Uwieczniony w pomniku Sabała wygląda jakby pochodził z plemienia Apaczów,czyż nie?A kto zamieszkuje Beskidy?
Sprawa nie jest prosta,ale przyjrzawszy się śpiewającym bliźniakom z Milówki można by wskazać na Siuksów lub Czejenów.W każdym razie Góry zawsze nęcić nas będą przez nieprzystępność i tajemniczość …
More