L. E.
71,3 tys.

Andrzej Duda w Izraelu: nie możemy się zgadzać na nienawiść, na antysemityzm

Nigdy nie może być zgody, ani wśród polityków, ani wśród zwykłych ludzi, na nienawiść i antysemityzm – oświadczył prezydent Andrzej Duda w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie.

„Nigdy nie może być nie tylko wśród polityków, ale także i wśród zwykłych ludzi, obywateli świata, zgody na nienawiść, zgody na antysemityzm. Nigdy nie może być przejścia obojętnie wobec tych wszystkich ideologii, które prowadzą do takiej nienawiści”
– mówił prezydent.

„To wielka lekcja dla ludzkości, z której ludzkość mam nadzieję na zawsze wyciągnie wnioski” – dodał prezydent po zwiedzeniu stałej ekspozycji Muzeum Historii Holokaustu w Instytucie Yad Vashem, dokąd udał się w towarzystwie m.in. byłego ambasadora Izraela w Polsce Szewacha Weissa.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą i Weissem odwiedzili też w Yad Vashem Salę Imion i złożyli wieniec w Sali Pamięci; obejrzeli również drzewko Ireny Sendlerowej.

Prezydent zaznaczył, że choć był już wielokrotnie razem z małżonką w miejscach pamięci ofiar Holokaustu, to jednak to, co można zobaczyć w Instytucie Yad Vashem, „robi ogromne wrażenie, ponieważ obrazuje cały ogrom tragedii narodu żydowskiego, Holokaustu w najpełniejszym tego słowa znaczeniu i bestialstwa, z jakim Niemcy hitlerowscy próbowali dokonać zagłady narodu żydowskiego”.

Wyznał, że dla niego jako prezydenta Rzeczypospolitej szczególnie dojmujące były słowa prof. Szewacha Weissa, który powiedział w trakcie tej wizyty: „Panie prezydencie, proszę sobie uświadomić, że połowa z tych sześciu milionów Żydów, którzy zginęli, to byli obywatele Rzeczypospolitej”.

„To byli obywatele polscy, obywatele naszego kraju, których zamordowano, kiedy Polska straciła niepodległość, kiedy Polski na mapie nie było i kiedy Polska nie była już w stanie swoich obywateli obronić” – zaznaczył prezydent.

Jak dodał, to co obrazuje Muzeum Historii Holokaustu w Yad Vashem jest czymś niewyobrażalnym dla współczesnych ludzi.

„Dobrze, że jest, dzięki Bogu, że jest, bo powinno stanowić po wieczne czasy ostrzeżenie dla świata i ostrzeżenie dla wszystkich przywódców, co oznacza chora nienawiść i do czego ona prowadzi i jaką krzywdę może wyrządzić” – wskazał prezydent.

Podkreślił, że w Instytucie Yad Vashem „są też dwie iskry nadziei”.

„Po pierwsze to obraz odradzającego się Izraela, obraz wszystkich tych, którzy, przetrwawszy często cudem zagładę, przyjechali tutaj, by budować państwo, które będzie w stanie ochronić Żydów, które nie dopuści już nigdy do takiej tragedii, które będzie silne, będzie umiało obronić swoich obywateli” – mówił Duda.

Ta druga iskra nadziei – dodał prezydent – łączy się z tym, że Instytut Yad Vashem to także miejsce pamięci i Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

„Dla mnie jako prezydenta Rzeczypospolitej, nie ukrywam, wśród tego morza śmierci i tragedii, (jest to) także w jakimś sensie miejsce do dumy, bo większość ze Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata upamiętnionych tutaj, a więc ci, których heroizm został udowodniony i bezsprzecznie wykazany, zdecydowana większość z nich to moi rodacy, to Polacy” – oświadczył prezydent.

Jak dodał, w Instytucie upamiętnionych jest ponad 6 tys. Polaków, którzy ratowali Żydów z narażeniem życia. Zaznaczył, że na ziemiach polskich okupowanych przez hitlerowskie Niemcy za pomaganie Żydom groziła kara śmierci.

„Najbardziej wymownym tego przykładem jest upamiętniona w muzeum w Polsce, na Podkarpaciu, rodzina Ulmów, która pomagała trzem żydowskim rodzinom; została wydana, zadenuncjowana i Ulmowie wraz ze swoimi dziećmi zginęli razem ze swoimi żydowskimi sąsiadami zamordowani przez Niemców” – mówił prezydent.

Jak dodał, taka była cena „braterstwa i chrześcijańskiego miłosierdzia”.
Po wizycie w Instytucie Yad Vashem prezydent spotkał się z przewodniczącym Knesetu Julim-Joelem Edelsteinem, a następnie udał się pod Ścianę Płaczu.

RadioMaryja.pl
Quas Primas i jeszcze jeden użytkownik linkuje do tego wpisu
maj057
A na antypolonizm, to możemy? 😊
antonio 64_64
Pojechał oblizac zakrwawione rece pejsatych i pobrac nowe instrukcje
Traper
kiedy prezydenciku nie dasz zgody na antypolonizm????
Bo
a na antypolonizm?
Weronika.S
Nadużywanie słowa ,,antysemityzm,, w stosunku do Polaków jest powszechne i powinno być oprotestowane.
Radek33
Jeszcze zatęsknicie za A.Dudą i zatęsknicie za PIS-em,jak nie daj Boże wrócą do władzy liberałowie czy antyklerykałowie.Docenicie wtedy to co było.Oby tak się nigdy nie stało
ona
Dobrze prezydent powiedział, bo nie kieruje się zadną nacją, ani zadnym podziałem i kazego traktuje z szacunkiem jak człowieka.Wielu powinno się od Niego uczyć 👏 zwłaszcza zacietrzewieni pseudokatolicy pełni pogardy i nienawisci