I dlatego moja wdzięczność dla X. Piotra jest tak wielka,że narodził mnie na nowo dla naszego Zbawiciela i Jego Matki,że pokazał mi wielkich Mistykow Kościoła, między innymi Błog.Katarzynę Emmerich, Marię Valtortę i innych,za Słowa z ubiegłej niedzieli "Panie wbij KRZYŻ w moje serce,żeby CI było lżej-żebym był podnóżkiem dla TWEGO KRZYŻA"!
Bo byłam też jedną z tych "zaganianych" sprawami świata osobą,a Kościół to była tylko cotygodniowa Tradycja przekazana przez rodziców i nic ponadto!!!

Twoje biedne, rozerwane, zranione i przez ciężar Twego czcigodnego ciała rozciągnięte Ramiona! Owoc miłości i przebaczenia! Jakże wzruszający jesteś Ty, mój Jezu, wiszący dostojnie na tym błogosławionym drzewie Krzyża! Ojcze! O Ojcze! Jak mogłeś znieść to widowisko i nie zniweczyć nas? Mój dobry Zbawicielu, jak mogą ludzie patrzeć na Ciebie z taką obojętnością i nawet przechodzić koło Ciebie nie zwracając na Ciebie uwagi?
I tyle lat żyłam jak oni..., jeszcze gorzej niż oni... i obrażałam Cię ciężko każdej chwili. O nędzo, biedna ludzka nędzo!
Z bólu możnaby krzyczeć. Ale ja nie wiedziałam...