mieczprawdy
973

Czy „Maria” z Irlandii to ów Fałszywy Prorok? – fragment opracowania “xdm”: RMF24 – …

wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/…/czy-maria-z-irl…

Ze względu na bezpieczeństwo osoby, która sporządziła to opracowanie, jej dane pozostaną w ukryciu, jeżeli zechce, to będzie u nas na forum pisać jako xdm.
Wnioski z tego opracowania są porażające, ale musimy wiedzieć z kim walczymy! Być może z samym fałszywym prorokiem. Prosimy o zapoznanie się z poniższym fragmentem opracowania, gdzie autor dowodzi, że Mary to może być kryjący się w Watykanie Fałszywy Prorok.

Z rozdziału:
Telefoniczna rozmowa z księdzem Neil’em Buchlin’em z U.S.A.

Pozwolę sobie zacytować polskojęzyczną wersję tej rozmowy opublikowaną na:
dzieckomnp – blog popularyzujący te herezje
Tytuł „Maryja — Matka Miłosierdzia Bożego” funkcjonuje w katolicyzmie od dawna i tyczy się wyłącznie Matki Jezusa. „Maria” z Irlandii przywłaszczyła sobie ten tytuł. W objawieniach uznanych za prawdziwe, nigdy coś takiego nie miało miejsca.Wizjonerzy czasami przybierali podobne tytuły, ale dopiero wtedy, gdy wstępowali do zakonu. Tu zaś mamy samozwańcze nazwanie sią tytułem należnym jedynie Maryi. Może to oznaczać, że „Maria” z Irlandii liczy na to, że w miarą upływu lat, ludzie zapomną, że kiedyś ten tytuł nosiła Maryja.
Kiedyś, czytając jakieś fragmenty z różnych egzorcyzmów, przeczytałem coś w stylu „gdy już wydawało się, że demon ujawni swe imię, w międzyczasie ja modliłem sią. Gdy mówiłem „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”, demon się odezwał słowami: „Jaka chwała? Czyja chwała? Moja chwała!”. Nie pamiętam teraz z jakiej książki pochodziły te fragmenty egzorcyzmów, ale słowa tego demona dobrze obrazują chęć przywłaszczania sobie cech Boga. U „Marii” z Irlandii mamy dokładnie to samo — przywłaszczanie sobie różnych nazw funkcjonujących w katolicyzmie powiązanych bezpośrednio lub pośrednio z Bogiem. Na pewno więc Bóg do niej przemawia? [to słowa egzorcysty lubelskiego - ks. inf. Jana Pęzioła z Wąwolnicy, wygłoszone podczas jednej z homilii na mszy św. o uzdrowienie duszy i ciała - przypis Adminki]
Mocne zaniepokojenie budzą też słowa: „jeszcze jedna osoba modliła się i doznała podobnego objawienia Matki Najświętszej”. W uznanych objawieniach nigdy coś takiego nie miało miejsca. Objawienie było zawsze skierowane do konkretnych osób, a osoby postronne mogły co najwyżej widzieć tylko jak wizjoner porusza ustami lub wpatruje się w jeden punkt. Tu zaś mamy ukazanie się istoty w postaci Maryi postronnej osobie.
„Nagle podeszły też różne postaci ze stojących posągów. Poruszały się, a działo się to przez dłuższy czas. Maria nie mogła zrozumieć co się dzieje, wydarzenia te były zupełnie nowe dla niej, która w ogóle nie wiedziała, kim były te figury. Wydarzenia te miały miejsce na rok przed pierwszą wiadomością i były przygotowaniem do jej wielkiej Misji wobec ludzkości.”
Tu mamy opis halucynacji typowej dla niektórych osób opętanych. Tego typu zjawisko jest bardzo sporadyczne, ale czasami się zdarza. Biblia o czymś bardzo podobnym również mówi, ale w kontekście apokaliptycznej Bestii i Fałszywego Proroka:
„Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok. I całą władzę pierwszej Bestii przed nią sprawuje; ona sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii, której śmiertelna rana została uleczona. I czyni wielkie znaki, tak iż nawet na jej rozkaz ogień zstępuje z nieba na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios mieczem, a ożyła. I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówiłobraz Bestii i mógł sprawić, że zostaną zabici wszyscy, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii.” [Ap 13,11-15]
W myśl przekazów „Marii” z Irlandii, żyjemy właśnie w czasach apokaliptycznych, a po Benedykcie XVI który abdykuje, papieżem będzie zapowiadany w Biblii Fałszywy Prorok, który będzie podlegać pod Bestię, która ujawni się nieco później. Wcale bym się jednak nie zdziwił, gdyby to ta „Maria” z Irlandii była owym Fałszywym Prorokiem co zasiądzie na tronie papieskim bezpośrednio po Benedykcie XVI. Dlaczego tak przypuszczam? Otóż w dniu 08.07.2012 RMF24 napisało na swej stronie internetowej:
„(…) Autor swoje anonimowe watykańskie źródło przecieków przedstawił jako “Maria”.
Opublikował też notatki i pisemne zalecenia Benedykta XVI do kardynałów oraz listy hierarchów i osób związanych z włoskim Episkopatem do papieskiego sekretarza księdza Georga Gaensweina na temat intryg i spisków w kościelnej hierarchii. Pojawiają się zarzuty homoseksualizmu i prowadzenia szkalujących kampanii na tym tle.”
Nie ma żadnych dowodów
, że ten anonimowy informator z Watykanu kryjący się za pseudonimem „Maria” to ta sama osoba co „Maria” z Irlandii, aczkolwiek budzi to we mnie podejrzenie, że tak właśnie jest. Takie podejście, choć dziwne, tłumaczyłoby skąd „Maria” z Irlandii już w 2010 r. wiedziała, że są plany doprowadzenia Benedykta XVI do abdykacji i że stoi za tym masoneria. W moim przekonaniu, „Maria” z Irlandii może być mężczyzną, a dokładniej duchownym mieszkającym w Watykanie, osobiście knującym przeciw papieżowi Benedyktowi XVI lub znającym ludzi którzy to robią — stąd wiedziała, że papież Benedykt XVI abdykuje, ale nie znała dnia ani godziny. By zyskać wiarygodność uprzedzała o tym wydarzeniu już w 2010 r. a po 2-ch latach ustała (mniej więcej na 2 miesiące przed faktyczną abdykacją), bo zapewne zwątpiła w to, że ono nastanie w najbliższym czasie. Gdyby miała przekazy prawdziwie z Nieba, zapewne przypomniałaby nam o tym np. dzień wcześniej nim to rzeczywiście nastało. Nic takiego jednak nie nastąpiło. Czyżby Bóg nie wiedział w którym dniu to nastąpi? A może to nie Bóg przez nią przemawia, lecz ktoś kto nie zna dnia ani godziny? Przyszłość pokaże, czy słuszne było moje przypuszczenie, że „Maria” z Irlandii to ktoś z obrębu Watykanu. Na razie o tym nie przesądzam.
„Na początku listopada 2010 roku udała się wraz z grupą różańcową do groty Maryjnej, gdzie znajdowały się posągi Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa, papieża Jana Pawła II, siostry Faustyny, Bernadetty oraz dwie figury nieznanych jej początkowo świętych, jak później się okazało, świętego Benedykta i świętego Augustyna. Widziała również połączoną Świętą Rodzinę. Postaci te zeszły z wyżej wymienionych posągów i stały się żywe.”
Tu mamy opis ponownych halucynacji. Biblia podaje, że w czasach apokaliptycznych tego typu umiejętności halucynogenne będzie posiadać tzw. Bestia druga. Jeśli prawdą jest to, że żyjemy w czasach apokaliptycznych, to zapewne „Maria” z Irlandii jest pod wpływem tej Bestii, a ponieważ Boga i Biblii nie znała, więc się nawet nie zorientowała, że ulega złudzeniom narzucanym jej przez Bestię drugą [Ap 13,11-15].