Prawosławni mogą pozostać w swojej schiźmie...
Uważam, że ważne jest podkreślenie przestrzegania tej zasady jako niezbędnego i wzajemnego warunku przywrócenia pełnej jedności, która nie oznacza ani podporządkowania jednego Kościoła drugiemu ani też wchłonięcia, ale raczej przyjęcie wszystkich darów, jakie Bóg dał każdemu, by ukazać całemu światu wielką tajemnicę zbawienia dokonanego przez Chrystusa Pana za pośrednictwem Ducha Świętego. Chcę zapewnić każdego z was, że Kościół katolicki, aby osiągnąć upragniony cel pełnej jedności, nie zamierza narzucać żadnych wymogów, poza wyznawaniem wspólnej wiary i abyśmy byli gotowi do poszukiwania razem, w świetle nauczania biblijnego i doświadczenia pierwszego tysiąclecia, sposobów którymi można by zapewnić niezbędną jedność Kościoła w obecnych warunkach. Jedyną rzeczą, jakiej pragnie Kościół katolicki i do czego dążę jako Biskup Rzymu, „Kościoła, który przewodzi w miłości”, jest komunia z Kościołami prawosławnymi. Komunia ta zawsze będzie owocem miłości która „rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5,5), miłości braterskiej, która wyraża więź duchową i transcendentną, jednoczącą nas jako uczniów Pana.
z przemówienia papieża Franciszka podczas schizmatyckiej liturgii nazywanej niesłusznie "Boską".
Tylko dla tradycjonalistów i lefebrystów nie ma miłosierdzia, zrozumienia i miłości.
z przemówienia papieża Franciszka podczas schizmatyckiej liturgii nazywanej niesłusznie "Boską".
Tylko dla tradycjonalistów i lefebrystów nie ma miłosierdzia, zrozumienia i miłości.