Urszula Rok Mordują już nas od lat, a teraz zdecydowanie przyspieszają.
Chazarstwo ukrolskie to choćby potentataci paszowi w PL i główni ich dostawcy.
Toksycznej chemii wali się w tysiącach ton...
Od tych pasz zwierzęta zdychają w konwulsjach na udary, zawały i inne "choroby cywilizacyjne".
I takie mięsko trafia na polskie talerze.
Z ciekawostek - właściciel jednej z sieci paszarni był widywany w towarzystwie
obecnego nadwiślańskiego rezydenta.
Z pieczywem wcale nie jest lepiej...
"polscy" rolnicy wysiewają zboże GMO zanim zrobiło się o tym głośno.
Chwalili mi się rolnicy już w 2010r - zadowoleni z większej ilości ton z hektara...
Miałem kontakt z rolnikami, piekarniami i wszelkimi produktami
"piekarniczymi" tzw. ... "polepszaczami".
Ziarno GMO + chemia w młynach + często ziarno gazowane straszną chemią...
Mąka z tego marnej jakości i bułki piekarzom nie wyrastają po prostu,
więc i ci walą "polepszaczy" - jeśli ktoś mówi że wypieka bułki ekologiczne,
jest wyjątkowym cynikiem i kłamcą.
Nie tylko mięso i pieczywo...
Zatrute jest wszystko - mleko nie jest mlekiem, sery nigdy obok sera nie leżały,
ryby ze skandynawskich hodowli nasycone chemikaliami że niemalże świecą;
z nowotworami wielkości drugiej głowy - odcina się nowotwór a rybka
na polskie półki - ciekaw jestem czy im jeszcze nie walą stempla atlantyckiego...
- o zabójczych opryskach, szprycach, 5G zdaje się nie trzeba pisać
- bo to tematy wierzchołka lodowej góry oklepane...
Gdyby tzw. ateiści wiedzieli co Polacy jedzą i że jeszcze wszyscy nie pomarli...
myślę że padliby na kolana i przeprosili Boga, za ten swój
głupkowaty spektakl "niewiary"...