Świadectwo Joanki z Włoch – skutki czytania “orędzi” Mary: czułam się jakby mi coś …
Na świadectwo Joanki (poprawione na polską czcionkę) składają się poszczególne jej komentarze zamieszczone na naszej stronie. Joanka po “przeżyciach” o których niżej, wyrwała się z sideł Szatana dzięki pomocy Uli, naszej stałej Czytelniczki, która wcześniej też przeżyła swoje “co nieco” z Mary i działając na facebooku wyciągnęła Joankę z tego duchowego bagna
Joanka pisze:
Witam Was
człowiek straszny błąd robi jak wpada w te orędzia… oj ja tez taki zrobiłam… zwłaszcza zgubne jest dla takich świeżynek, które chcą się wrócić do Boga… powiem tylko tyle, ze nawet jak się z tego ktoś wyplącze to potem to w głowie siedzi, jak pijawka i męczy człowieka.. Bóg na szczęście był tak dobry dla mnie, ze dał mi poznać, ze to szatańska sprawa i jestem mu za to bardzo bardzo wdzięczna… Bardzo Was proszę o modlitwę za mnie, ponieważ potrzebuje jej teraz jak nigdy jeszcze
gdy siedziałam w tych orędziach to miałam złe sny, raz śniło mi się, że miałam wybierać miedzy Bogiem a szatanem a drugim razem śnił mi się płonący krzyż i coś chciało wyrwać mi dziecko… a co do tych modlitw krucjaty muszę powiedzieć, że nie zmawiałam ich prawie, ale zdarzyło się kilka razy i te kilka razy czułam się jakby mi coś chciało wejść przez czoło i było mi ciężko na klatce piersiowej… a fuuuuuuuuu
to wiem Różaniec to najpotężniejsza broń na świecie na szatana miałam raz też sen, śnił mi się mój zmarły tato, który na mnie nakrzyczał i powiedział, że wie, ze jestem w jakiejś sekcie… od tego momentu zaczęłam się zastanawiać nad tymi orędziami i chyba Pan Bóg wiedział, ze mi jeszcze musi pomoc i postawił mi na mojej drodze całkiem obcą mi osobę [naszą Czytelniczkę Ulę - uwaga Adminów], która mi wytłumaczyła jaką szatańską moc mają te orędzia.. zwłaszcza, że sama przez nie przeszła. Jak wiele miłości ma dla nas Bóg, Chwała Najwyższemu!!!
ona już tu dawno dala świadectwo ma nick ula - ja piszę z Włoch Ulę poznałam tak, że mnie dorwała na facebooku, bo kiedyś dałam wpis na jednej ze stron fejsbukowych, które popierają mary właśnie o tym śnie z krzyżem płonącym i ona się do mnie odezwała i mi pomogła [...] A, że jestem uczennicą Uli, to można tak powiedzieć, bo mnie baaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo nauczyła i bardzo dużo pokazała i bardzo jej jestem za to wdzięczna
Prosimy o modlitwę za Ulę i za Joankę i dziękujemy im za to świadectwo
wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/…/swiadectwo-joan…
Joanka pisze:
Witam Was
człowiek straszny błąd robi jak wpada w te orędzia… oj ja tez taki zrobiłam… zwłaszcza zgubne jest dla takich świeżynek, które chcą się wrócić do Boga… powiem tylko tyle, ze nawet jak się z tego ktoś wyplącze to potem to w głowie siedzi, jak pijawka i męczy człowieka.. Bóg na szczęście był tak dobry dla mnie, ze dał mi poznać, ze to szatańska sprawa i jestem mu za to bardzo bardzo wdzięczna… Bardzo Was proszę o modlitwę za mnie, ponieważ potrzebuje jej teraz jak nigdy jeszcze
gdy siedziałam w tych orędziach to miałam złe sny, raz śniło mi się, że miałam wybierać miedzy Bogiem a szatanem a drugim razem śnił mi się płonący krzyż i coś chciało wyrwać mi dziecko… a co do tych modlitw krucjaty muszę powiedzieć, że nie zmawiałam ich prawie, ale zdarzyło się kilka razy i te kilka razy czułam się jakby mi coś chciało wejść przez czoło i było mi ciężko na klatce piersiowej… a fuuuuuuuuu
to wiem Różaniec to najpotężniejsza broń na świecie na szatana miałam raz też sen, śnił mi się mój zmarły tato, który na mnie nakrzyczał i powiedział, że wie, ze jestem w jakiejś sekcie… od tego momentu zaczęłam się zastanawiać nad tymi orędziami i chyba Pan Bóg wiedział, ze mi jeszcze musi pomoc i postawił mi na mojej drodze całkiem obcą mi osobę [naszą Czytelniczkę Ulę - uwaga Adminów], która mi wytłumaczyła jaką szatańską moc mają te orędzia.. zwłaszcza, że sama przez nie przeszła. Jak wiele miłości ma dla nas Bóg, Chwała Najwyższemu!!!
ona już tu dawno dala świadectwo ma nick ula - ja piszę z Włoch Ulę poznałam tak, że mnie dorwała na facebooku, bo kiedyś dałam wpis na jednej ze stron fejsbukowych, które popierają mary właśnie o tym śnie z krzyżem płonącym i ona się do mnie odezwała i mi pomogła [...] A, że jestem uczennicą Uli, to można tak powiedzieć, bo mnie baaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo nauczyła i bardzo dużo pokazała i bardzo jej jestem za to wdzięczna
Prosimy o modlitwę za Ulę i za Joankę i dziękujemy im za to świadectwo
wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/…/swiadectwo-joan…