Główna zasada naturalistów, jak już sama ich nazwa wskazuje, jest ta, że natura ludzka i rozum ludzki we wszystkich sprawach mają być naszym wodzem i nauczycielem,mówi dalej Papież.
Zaprzeczają bowiem, iżby cokolwiek było nauczane przez Boga; nie przyjmują w religii żadnego dogmatu, żadnej prawdy, której by rozum ludzki pojąć nie zdołał, nie przyjmują żadnego nauczyciela, któremu obowiązani byliby wierzyć dla samej powagi jego urzędu.Tak więc w społeczeństwie, w jakim obecnie żyjemy, nie chce się już ani Boga, ani władzy nad sobą. Wyjaśnia to wszystkie modyfikacje, mające miejsce w aktualnym nauczaniu wprowadzonym we wszystkich krajach. Nauczanie przestało być autorytatywne, tzn. udzielane przez kogoś, kto uczy, natomiast stało się ono kolokwiami, dialogami, ponieważ nie jest się już w stanie znieść myśli, iż można nakazać przyjęcie jakiejś prawdy. Jest to właśnie to, o czym mówi Papież: „
Nie przyjmują żadnego nauczyciela, któremu obowiązani byliby wierzyć dla samej powagi jego urzędu”.
Nie jest się już zobowiązanym wierzyć żadnemu nauczycielowi, ponieważ on nie może, nie ma prawa narzucać i mówić prawdy – tego, co należy myśleć, lub w co winno się wierzyć. Każdy może myśleć to, co chce. Prawda powstaje rzekomo ze ścierania się idei. Każdy wyraża swoją prywatną opinię i w taki sposób czyni się postępy w nauce.
Jest to zupełnie niedorzeczne! Obecnie coraz bardziej przyczynia się to do unicestwienia prawdziwej wiedzy, ponieważ nie chce się już podporządkować nauczaniu magisterium, to znaczy nauczaniu wywodzącemu się z całej tradycji, oraz z nabytej już prawdy.
Całość:
www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/383