Pani Agnieszko OK za "uproszczenie", natomiast aby nas nie zakwalifikowano do płaskoziemców, nie możemy szeroko upowszechniać danych, co do których nie mamy twardych podstaw teoretycznych lub doświadczalnych. Czuję, że znowu użyła Pani skrótu
"że fotowoltaika ma za zadanie zabijać czerwone krwinki" - no nie jest to główne zadanie, ale być może efekt uboczny. Dla poszerzenia wiedzy polecam filmiki Pana Pawła Wypychowskiego na YT (chociaż trudno odszukać ) np.: Czy masz świadomość? (Nr 1/Cz. 2) - O lobby telekomunikacyjnym

Do MK i Medalika...
Obłudnicy- zajmują się garderobą damską, zamiast wysiłki skierować aby świat podążał zgodnie z zamysłem Pana Boga.
Przyzwalacie, aby system zwalczający Pana Boga funkcjonował obok Was, a detale damskiego ubioru będziecie podnosić do rangi fundamentalnego problemu.
Obłudnicy, chyba macie problemy z sobą?
Św Tomasz z Akwinu pięknie powiedział „ zgryźliwi starcy są tryumfem szatana”.
Przyzwalacie, aby wasze córki i synowie pracowały w wielkich korporacjach, ogromnych zakładach pracy, chełpicie się tym, że pracują w pięknych biurowcach, lecz nie dostrzegacie jaki system demoniczny tam funkcjonuje- niezależnie czy w spodniach, czy w spódnicy tworzą się niewłaściwe relacje, które rozrywają rodziny, tworzą zantagonizowane grupy, itd., itd.
Zabijacie naturalny porządek jaki stworzył Pan Bóg- przykład: ilu z was wybija z głowy swojemu dziecku pierwszą najpiękniejszą miłość – no bo gdzie wykształcenie, kariera? Jak to dzieci będą robić dzieci?
A tu należy poprowadzić jak najszybciej przed Ołtarz Pana Boga, a potem pomagać im dźwigać krzyż życia codziennego.
Krzykniecie pewnie – NIE, to demoralizacja !!
No to macie w młodzieńczym wieku cichodajstwo, a w starszym wypalenie, wyrachowanie, pogoń za utraconą młodością, politykę jednego dziecka albo bez, itd., itd. , i znana zasada z fizyki – „ciało puszczone raz puszcza się stale” :-) (nie dot. gdy się wypaliło).
Poza tym prawdopodobnie macie obarczone umysły nadmierną, aczkolwiek skrupulatnie ukrywaną popędliwością, dlatego nie patrzycie na piękną kobietę lub mężczyznę jako obraz Geniuszu Pana Boga, a jedynie jako źródło grzechu.
Istoty kończące proces Stworzenia były piękne w założeniu Pana Boga ( konsekwencje grzechu pierworodnego ściągnęły brzydotę i kalectwo) i piękne będą po ciała zmartwychwstaniu- oczywiście te które będą „zakwalifikowane” do „Nieba”.
OK pełna zgoda – kobiety i mężczyźni do Kościoła powinni przychodzić w stroju godnym i skromnym bez uwypuklania cielesności, gdyż Pan Nasz zna nasze słabości i wie że to rozprasza, dekoncentruje i grzesznie kieruje myśli.
Reasumując Świat stoi na głowie, a przy ogromie dzisiejszych problemów sprawa damskich spodni jest trzeciorzędna i szkoda się na tą chwilę nad tym rozdrabniać – są ważniejsze rzeczy.

Temat reparacji??? Nie dajmy przyzwolenia aby kolejny, jakiś tam marionetkowy żont miał być zasilony judaszowymi srebrnikami, które pozwolą mu mydlić nam oczy-miałby mieć patent na oszacowanie rachunku strat. Nie odzyskaliśmy niepodległości i jakikolwiek przyniesiony przez obce siły tzw. przedstawiciel suwerena niech nie próbuje wyciągać ręki po to co należy do całego Narodu. A zniszczone życie, zniszczone warstwy najszlachetniejsze-intelektualne, cierpienie, itd. - tego nie można przeliczać na pieniądze, więc wara wam samozwańcy od załatwiania NASZYCH SPRAW.

Sprowadzasz sprawę do genetyki, to jest ważne ale nie decydujące. Sprawa jest bardziej złożona i odbywa się na poziomie duchowym (w czym genetyka HYBRYDY może przeszkadzać, ale nie jest decydująca) - z dwojga ludzi, którzy są daleko od Boga wychodzi pokolenie szczerze wielbiące Boga- lub najpierw grzeszą, a potem się nawracają i np. zostają DOKTORAMI KK, to się spotyka. Więc w moim odczuciu wprowadzasz złą optykę- bo obecnie jesteśmy wszyscy hybrydami (w większym lub mniejszym stopniu), a Adoptowanymi Dziećmi Bożymi stajemy się poprzez Sakrament Chrztu a nie operację genetyczną.