Ja też jestem człowiekiem

Kiedyś pewna siostra zakonna – katechetka miała z małymi dziećmi katechezę o księżach. Mówiła kim są, skąd się biorą, jak służą, jaki jest ich strój. Na koniec jedno dziecko podniosło rękę i zapytało …Więcej
Kiedyś pewna siostra zakonna – katechetka miała z małymi dziećmi katechezę o księżach. Mówiła kim są, skąd się biorą, jak służą, jaki jest ich strój. Na koniec jedno dziecko podniosło rękę i zapytało: „A czy księża chodzą do ubikacji?” Siostra po chwili najpierw cicho i ostrożnie powiedziała: „Taak” ale zaraz dodała: „Ale rzadziej!”
Pewnie się z tego śmiejemy, ale może warto zastanowić się jak patrzymy na księży, co o nich myślimy i jak ich traktujemy.
Myślę, że to spojrzenie i traktowanie może być bardzo różne. Skrajne opinie z jednej strony, znajdowane szczególnie w komentarzach pod jakimkolwiek wpisem o księżach, każą widzieć we wszystkich seryjnych gwałcicieli, pedofili i zakłamanych złodziei pławiących się w luksusach. Ubliżałoby mi dyskutowanie z takimi poglądami, ale takowe istnieją. Jest też skrajność po drugiej stronie, która każe widzieć w księdzu materię anioła, półboga a przynajmniej naturę ludzką tak przenikniętą świętością, że aż kapie.
Prawda nie zawsze leży pośrodku, ale …Więcej
wacula25wp.pl
Lilianna w ogrodzie--Mądra prawda treść i myśl-BRAVO 🤗 🤭 👏 👏 👏 👏
Lilianna w ogrodzie
Dzięki.
V.R.S.
Taki tam posoborowy dobroludzizm.
Stan kapłański to określona godność i związane z nią też obowiązki.
Traktowanie księży "jak ludzi" to jeszcze jeden przejaw rewolucyjnego egalitaryzmu.
I jeszcze jedno:
Gdy upada samotnik, to ciągnie za sobą tylko siebie.
Gdy upada duszpasterz często ma to fatalne skutki w jego trzodzie.Więcej
Taki tam posoborowy dobroludzizm.
Stan kapłański to określona godność i związane z nią też obowiązki.
Traktowanie księży "jak ludzi" to jeszcze jeden przejaw rewolucyjnego egalitaryzmu.

I jeszcze jedno:
Gdy upada samotnik, to ciągnie za sobą tylko siebie.
Gdy upada duszpasterz często ma to fatalne skutki w jego trzodzie.
Lilianna w ogrodzie
Nie zgadzam się . Księża to nie są człowiekami? Kapłan jest z ludu wzięty , jaki lud , taki kapłan -cytuję z Zawsze wierni . Nie nawiązuję do poprzedniej polemiki , dla jasności. Pan wie o co chodzi.
Lilianna w ogrodzie
Kapłan to też człowiek , wiem z doświadczenia. Mają swoje ciemne godziny . Najbardziej atakowana przez szatana jest misja /kapłaństwo , małżeństwo , zakon/.
V.R.S.
@Lilianna w ogrodzie
Człowiek, proszę pani, to najmniejszy wspólny mianownik dla wszystkich istot chodzących na dwóch nogach i obdarzonych rozumem.
Natomiast kapłan nie jest wspólnym mianownikiem dla duchownego i jego owiec, co niestety skutecznie zaburzyła rewolucja ostatnich dekad promująca fraternizację księży na właściwie wszystkich poziomach, łącznie z wpuszczaniem świeckich do prezbiteriów …Więcej
@Lilianna w ogrodzie
Człowiek, proszę pani, to najmniejszy wspólny mianownik dla wszystkich istot chodzących na dwóch nogach i obdarzonych rozumem.
Natomiast kapłan nie jest wspólnym mianownikiem dla duchownego i jego owiec, co niestety skutecznie zaburzyła rewolucja ostatnich dekad promująca fraternizację księży na właściwie wszystkich poziomach, łącznie z wpuszczaniem świeckich do prezbiteriów jako lektorki, animatorów nabożeństw, szafarzy.
Lilianna w ogrodzie
Odszedł pan od tematu .
Lilianna w ogrodzie
I poszedł w narzekactwo .
V.R.S.
@Lilianna w ogrodzie
"Odszedł pan od tematu"
---
Bynajmniej. Przecież ten cały przydługi tekst można streścić do podanego przez panią wyżej hasła: "Kapłan to też człowiek" (do czego się odniosłem).
To wszyscy wiemy a jednak chcemy od niego - zasadnie - by był nie tylko człowiekiem, ale przede wszystkim kapłanem.
Bo pełni swą posługę sakramentalną i nauczycielską nie jako człowiek lecz jako …Więcej
@Lilianna w ogrodzie
"Odszedł pan od tematu"
---

Bynajmniej. Przecież ten cały przydługi tekst można streścić do podanego przez panią wyżej hasła: "Kapłan to też człowiek" (do czego się odniosłem).
To wszyscy wiemy a jednak chcemy od niego - zasadnie - by był nie tylko człowiekiem, ale przede wszystkim kapłanem.
Bo pełni swą posługę sakramentalną i nauczycielską nie jako człowiek lecz jako kapłan.

Dlatego operowanie na poziomie ludzkiego braterstwa w kontaktach z kapłanami jest błędem typowym dla współczesnych masonów bez fartuszków.
Koza Nutria
Lilianna dlatego ja już od dawna nie dyskutuje z VRS bo on zawsze gdzieś skręca od tematu.
Mam przyjaciele kapłana i " przybranego brata" w seminarium. Dużo wiem o problemach, rozterkach, bólach, odpowiedzialności kapłanów ale i o podniosłym charakterze tego powołania.
W tych bólach potrzbuja drugiego człowieka jak każdy z nas ale jest też coś w kaplanstwie czego my świeccy nigdy nie " zalapiemy". …Więcej
Lilianna dlatego ja już od dawna nie dyskutuje z VRS bo on zawsze gdzieś skręca od tematu.

Mam przyjaciele kapłana i " przybranego brata" w seminarium. Dużo wiem o problemach, rozterkach, bólach, odpowiedzialności kapłanów ale i o podniosłym charakterze tego powołania.
W tych bólach potrzbuja drugiego człowieka jak każdy z nas ale jest też coś w kaplanstwie czego my świeccy nigdy nie " zalapiemy".
Każdy kaplan potrzebuje drugiego kapłana bo niektórych aspektów świeccy nie " skumaja".

Niektórzy mają jakieś dziwne wyobrażenia o kapłaństwie właśnie jak o polbogach. Myślę że to miało duży wpływ na to co się stało przed i po Soborze V2.
Frank Columbo
Jasne, jasne, ksiądz taki sam człowiek jak my wszyscy... i później mamy pajaca Bogusia, a nie czcigodnego księdza Kowalskiego, mamy fascynata-harlejowca jeżdżącego na wojaże po Europie, który tak jak każdy ma swoje wielkie "pasje" (inne niż Pasja), wrażliwego muzycznie i wielkiego fana swojej ulubionej artystki, podobnie jak my: Hołd dla Kory w Lesie Bielańskim 29.07.2018 są nawet takie wynalazki: …Więcej
Jasne, jasne, ksiądz taki sam człowiek jak my wszyscy... i później mamy pajaca Bogusia, a nie czcigodnego księdza Kowalskiego, mamy fascynata-harlejowca jeżdżącego na wojaże po Europie, który tak jak każdy ma swoje wielkie "pasje" (inne niż Pasja), wrażliwego muzycznie i wielkiego fana swojej ulubionej artystki, podobnie jak my: Hołd dla Kory w Lesie Bielańskim 29.07.2018 są nawet takie wynalazki: RZUCIŁEM WYZWANIE NAPAKOWANEMU KSIĘDZU!
Ogólnie mamy człowieka świeckiego w sutannie (to też coraz rzadziej, w końcu nie powinniśmy się różnić). A może jednak pastora? A może "towarzysza duchowego"?

No ale w posoborowiu ksiądz też człowiek. Tak właśnie wtłacza się do głów seminarzystom, dlatego też kładzie się nacisk, żeby byli dobrze zorientowani w sprawach świata. Kiedyś dystans, bariera oddzielenia ze względu na szczególne wybranie w swoim powołaniu, poziom ambony nad świeckimi, itd. A dzisiaj luzik - "ksiądz też człowiek".

Tyle tylko ksiądz jest człowiekiem, że z ludu został wybrany.
V.R.S.
"Niektórzy mają jakieś dziwne wyobrażenia o kapłaństwie właśnie jak o polbogach."
---
Niektórzy (wychowani w kolebce rewolucji) mają jakieś dziwne wyobrażenia o kapłaństwie / kapłanach jako zwykłych gościach z jakiejś profesji.
Rewolucja ignoruje godność kapłańską, działanie łaski, wreszcie to że kapłan właśnie jest z ludu wzięty czyli przestaje być częścią zwykłego świeckiego ludu i zostaje …Więcej
"Niektórzy mają jakieś dziwne wyobrażenia o kapłaństwie właśnie jak o polbogach."
---
Niektórzy (wychowani w kolebce rewolucji) mają jakieś dziwne wyobrażenia o kapłaństwie / kapłanach jako zwykłych gościach z jakiejś profesji.
Rewolucja ignoruje godność kapłańską, działanie łaski, wreszcie to że kapłan właśnie jest z ludu wzięty czyli przestaje być częścią zwykłego świeckiego ludu i zostaje od niego oddzielony.
Jeszcze wyraźniej to widać oczywiście przy osobach konsekrowanych czyli zakonnikach i zakonnicach oraz Biskupach, czyli tych którzy posiedli pełnię Kapłaństwa oraz związanym z tym stanie doskonałości (status perfectionis).
To nie jest kwestia bycia "półbogiem", jak głosi w całkowitym pomyleniu pojęć pani powyżej - wręcz przeciwnie - większego oddania się Bogu i związanych z tym dalej idących obowiązków.

Problem w tym że dziś najprostsze pojęcia takie jak obowiązki stanu - także duchownego, biskupiego, papieskiego - sprawiają problemy, czego skutki są katastrofalne.
Koza Nutria
Balans, chodzi o balans🤦‍♀️
Frank Columbo
Balans jest częścią dzisiejszej formacji seminaryjnej, nie trzeba się o niego martwić.
V.R.S.
Balans w miejsce balansek i takich tam punktów oddzielenia.
Lilianna w ogrodzie
@Koza Nutria Zgoda , to też ludzie i wiem co lud potrafi zrobić kałanowi , od lat mieszkam w małych społecznościach i tutaj się dużo wie.